Na pytanie jaki samochód zmotoryzował nasz kraj odpowiedź jest prosta i wie to nawet małe dziecko. A jak to wygląda u innych? Dajmy na to w takiej Italii, która jest jedną z najstarszych motoryzacyjnych potęg. Tam jest wiele samochodów które są uznawane za kultowe, ale na samym szczycie jest ten jeden niepowtarzalny Fiat 500.
Nie jest ważne że był mały, słaby, wolny i nie każdemu musiał się podobać, ale miał jedną najważniejsza zaletę – był tani. Do tego z założenia miał być samochodem za którego nie trzeba będzie płacić gigantycznych podatków. Dlatego mamy tu silnik który ma tylko dwa cylindry i niecałe 500 cm3 pojemności. Sam Dante Giacosa, który jako główny inżynier Fiata odpowiadał za ten projekt chyba nie spodziewał się aż takiego sukcesu włoskiego malucha.
Fiat 500 lub po prostu cinquecento powstał jako następca innego malucha produkowanego już przed II wojną światową przez Fiata, czyli Fiata Topolino którego głównym projektantem był również Dante Giacosa. Nuova 500, jak go nazwano w celu odróżnienia od Topolino zjeżdżał z linii produkcyjnych trzech zakładów Fiata w Turynie, Desio i Termini Imerese w latach 1957 – 1975, ogółem powstało w zależności od źródła od 3,9 do ponad 4,2 mln egzemplarzy.
Jeden z tych wyjątkowych Fiatów 500 trafił do Polski, gdzie zaopiekował się nim Kuba. Wiadomo jak samochód przyjeżdża do naszego kraju, to najczęściej trzeba przy nim troszkę popracować. No chyba że ktoś woli kupić gotowca, jednak wtedy do końca nie wiadomo czy nie kupujemy kota w worku. Kuba wybrał opcję kupienia samochodu przy który trzeba trochę popracować, ale jak widać efekt jest na najwyższym poziomie. Fiat Nouva 500 mimo że za dwa lata będzie obchodził swoje 50 urodziny wygląda i jeździ jak prosto z fabryki. Można tylko pozazdrościć. Cieszę się że miałem okazję fotografować ten piękny samochód i mam nadzieję na kolejne sesje.
Kuba prowadzi profil na Facebooku na którym możemy śledzić na bieżąco co się dzieje z jego Fiatem.
www.facebook.com/fiat500.1968r
